czwartek, 23 lipca 2015

My Fairytale - 8



Rozdział 8 - I'm not going to leave you alone

2015.12.07
~ Minął tydzień odkąd Mark ostatni raz widział się z Park SeoJung. Dziewczyna cały czas była zajęta a jak miała chwilę wolną, to Tuan musiał załatwiać swoje sprawy. Szczerze, to brakowało mu jej... Polubił ją oraz chciał zapoznać się z nią chociaż troszkę lepiej.
Amerykanka błąkała się po korytarzach wytwórni. Od kilku dni była zajęta pracą z BTS, miała ona występować w ich najnowszym teledysku do piosenki, w której także udzieliła swój śliczny głos. Najbardziej podobało jej się to, że miała duet z maknae Bangtan Boys. Zastanawiała się, jak ich współpraca będzie wyglądać oraz czy piosenka będzie wpadać innym w ucho. Tak więc chodziła w kółko po wytwórni, gdy nagle w oczy rzuciła jej się znajoma twarz. Podeszła  w stronę danej osoby.
- Annyeonghaseyo Sunbaenim - Ukłoniła się w jego stronę - Dawno się nie widzieliśmy.
Chłopak uśmiechnął się do niej promiennie - Annyeong! -Zaśmiał się - Niestety, masz rację. Ostatnio wszyscy są zajęci. Gdzie się wybierasz?
-Czekam na menadżera Bangtan. -Odpowiedziała na jego pytanie - Nagrywam dzisiaj z nimi teledysk. Sunbaenim...
Gdy miała coś powiedzieć, nagle zjawiła się wokalistka MissA - Suzy. Zmierzyła ona SeoJung wzrokiem. Widać było, że nie przepadała za nową członkinią wytwórni.
-Oppa~! - Przytuliła się do niego z uśmiechem na twarzy - Mógłbyś ze mną poćwiczyć? Mój partner do tańca dzisiaj nie może przyjechać... źle się czuje. Znasz dobrze kroki, więc jestem pewna że dasz Sobie świetnie radę. Proszę~
Mark spojrzał na Park, jednak ona unikała jego wzroku. Chciał z nią trochę porozmawiać, jako że nie miał na to ostatnio zbytnio okazji.
-Idziemy? -Suzy odezwała się słodkim tonem głosu - Oppa~ Wiesz, że ten występ jest ważny. Niestety, nikt inny nie tańczy tak świetnie do 'Now' jak ty. A to także nie moja wina, że Park Jin Young akurat mi kazał zrobić cover do piosenki Trouble Maker.
Tuan westchnął, wzrok skierował w stronę trainee po czym odpowiedział cicho 'Dobrze, chodźmy więc.' Pożegnał się z Seo oraz ruszył razem z Suzy do sali prób.

Kiedy Park Seo Jung dojechała na miejsce kręcenia teledysku, cały zespół na nią czekał. Wszyscy powitali ją z uśmiechami na twarzy. Tutaj panowała całkiem inna atmosfera, niż w JYP. Zazwyczaj gdy witała się z członkami GOT7, jedynie odpowiadali obojętnie oraz szli dalej w swoją stronę. Nawet Jackson tak się zaczął co do niej zachowywać...czuła się dziwnie. Prawda była taka, że to z powodu tego, że ostatnio ona była powodem zepsucia ich próby. MissA także za nią nie przepadały, zwłaszcza Suzy. Czuła się tam obco...zawsze marzyła, aby trafić właśnie do JYP, aby ta wytwórnia stała się dla niej drugim domem...miejscem w którym nie tylko pracuje, ale też żyje i marzy. Teraz w BigHit czuje się lepiej, personel jest dla niej miły, BTS są jej bliżsi niż GOT7. Zastanawiała się, czy nie zrobiła błędu podpisując kontrakt z JYP.
-Park Seo Jung? -Reżyser teledysku pokiwał na nią dłonią, aby podeszła do niego. -Piosenka jest o ukrytej jednostronnej miłości chłopaka. W teledysku chcemy zrobić tak, że będzie on wyobrażał Sobie że jest na miejscu jej aktualnego chłopaka którego zagra Taehyung. Osoba która ma do Ciebie skryte uczucia to będzie Jungkook. Ważne jest to, abyś miała na twarzy ten wyraz miłości oraz abyś nie wyglądała zbyt sztucznie. To co? Gotowa?
Nastolatka pokiwała głową. Jej stylistka zabrała ją oraz przygotowała do pierwszej sceny. Zajęło jej 20 minut robienie samego makijażu i fryzury. Co prawda, nie było to aż tak długo. Gdy była już gotowa, wyszła speszona z pomieszczenia i udała się do caffe w której mieli kręcić. Członek zespołu, V, usiadł obok niej i uśmiechnął się promiennie.
-Hwaiting! -Powiedział radośnie. Miał on taką pozytywną energię wokół Siebie, że Seo nie bała się kręcenia tego teledysku aż tak bardzo jak przedtem. - Postarajmy się nagrać to za pierwszym ujęciem.
Po jego słowach, zaczęło się. Oni naprawdę razem wyglądali jak słodka para. Co chwilę śmiali się, wygłupiali. W nagrywaniu nie było ani jednego problemu.
Po około pięciu godzinach skończyli pracę jak na ten dzień. Zdążyli nagrać jedną czwartą teledysku, co było dosyć trudną ale zabawną pracą. Bangtan zaprosili ich nową znajomą na wspólną kolację, aby podziękować jej po raz kolejny za tak miłą współpracę. Dziewczyna oczywiście, zgodziła się. Wszyscy razem udali się do sali tanecznej, gdzie czekali na zamówienie które złożyli. Wszyscy byli za tym, aby zjeść tak po prostu w swoim gronie oraz porozmawiać o różnych sprawach.

~♥~
Mark i Jr. właśnie skończyli próbę. Całe GOT7 mieli dzisiaj dzień wolny, taki dzień dla Siebie, jednakże ta dwójka postanowiła troszkę poćwiczyć. Gdy już mieli dosyć, rozdzielili się. Jiyoung wybrał się do dormu gdzie czekał na niego JB. Mieli razem obejrzeć jakiś film. Tuan natomiast, przypomniał Sobie że jego nowa koleżanka dzisiaj ciężko pracowała przez cały dzień. Wiedział, jakie to męczące jest kręcenie teledysku, dlatego postanowił zrobić jej niespodziankę oraz odwiedzić ją na planie z przekąskami oraz napojami. Na dodatek, mógłby z nią zostać i wrócić razem do wytwórni, aby nie powtórzyła się taka sytuacja, jak była ostatnio. Po drodze do BigHit udał się po pizzę oraz różne napoje i słodkości. Gdy dotarł do wytwórni, pożegnał się z menadżerem oraz wszedł do środka budynku.
-Przepraszam? Czy mógłbym się dowiedzieć, gdzie jest Park Seo Jung? Miała dzisiaj nagrywać teledysk z BTS -Zapytał sekretarki. Kobieta mu grzecznie odpowiedziała, że widziała jak kierowali się do sali tanecznej. -Dziękuję bardzo. Do widzenia.
Uśmiechnął się promiennie do kobiety oraz udał w odpowiednią stronę. Zaglądał przez szyby w drzwiach do każdego pokoju. W końcu trafił na ten, w którym znajdowała się dziewczyna której szukał. Widział jak promiennie się śmiała, oraz jak cały zespół wygłupiał się z nią. Chciał odejść... nie chciał przeszkadzać...ale stwierdził, że w końcu przyszedł ich nagrodzić za ich ciężką pracę, więc może spróbować posiedzieć z nimi. Zawsze jest lepiej żyć ze Sobą w zgodzie. Zapukał delikatnie do drzwi, oraz wszedł do środka.
-Oh! Mark Sunbaenim. -Nastolatka wstała uśmiechnięta oraz ukłoniła się w jego stronę -Annyeoghaseyo.
-Yhym~ Annyong Seo Jung-ah! -Także ją przywitał - Mam nadzieję że wam nie przeszkadzam. Przyniosłem pizze, napoje oraz przekąski. Wiem, że ciężko pracowaliście przez cały dzień, więc stwierdziłem, że należy się wam jakaś mała nagroda. Oraz chciałbym podziękować za zaopiekowanie się naszą nową członkinią wytwórni.
-Nie ma problemu. Miło że nas odwiedziłeś -Odezwał się lider, Rap Monster - Śmiało, siadaj z nami. Czym nas więcej, tym weselej.
Tuan usiadł obok dziewczyny oraz maknae. Czuł się trochę niezręcznie, tak samo jak i ona. Zanim on do nich dołączył, była pełna energii oraz żartowała, teraz jedynie siedziała cicho i co chwilę rozglądała się po pomieszczeniu. Tą całą niezręczną sytuację przerwał Jimin.
-Co powiecie na małą rozrywkę? Jakiś pokaz talentów, czy coś w tym stylu? -Wszyscy poparli jego pomysł. - Seo Jung-ah, chciałabyś zacząć?
-J..ja? Ale ja nie wiem co mogłabym pokazać... -Powiedziała cicho. - Może po prostu was pooglądam?
Jungkook wstał oraz chwycił ją za dłoń, pomógł jej wstać. Wiedział, że dobrze tańczy, więc puścił muzykę do piosenki GOT7 ''Just Right''. Zaczął tańczyć pierwszy, później dołączył do niego Mark, gdy Suga mu kazał a wtedy i ona przestała się denerwować oraz zaczęła tańczyć razem z nimi. W połowie zmieni na piosenkę AOA ''Like A Cat''. Na koniec, puścili 'Trouble Maker', Kookie dobrze wiedział, iż zna ona kroki do tej piosenki, problem był w tym, że choreografia była dla dwóch osób. Najpierw spojrzała na członka jej wytwórni, następnie na jej nowego przyjaciela. Po chwili namysłu zaczęła tańczyć z najmłodszym. Tuan cicho usiadł obok reszty i nie zbyt chętnie oglądał ich występ. Gdy skończyli wszyscy zaczęli bić im brawo.
-Jimin, ten twój konkurs talentów zamienił się w występ - Jin odezwał się - Na dodatek, Jeongguk oraz Seojung mają miedzy sobą dobrą chemię. Pomyślcie tylko, jaki fajny duet mogliby zrobić?
Wszyscy jedynie zaczęli się śmiać. Nawet było miło spędzić tak razem czas. Po jakiś dwudziestu minutach nawet najstarszy członek najnowszego boysbandu JYP zaczął się z nimi wygłupiać. Stali się Sobie bliżsi.
Gdy wybiła godzina 23.30 wszyscy zaczęli się powoli zbierać. Chłopaki podziękowali Amerykanowi za odwiedziny oraz posiłek a następnie odprowadzili swoich gości do wyjścia, Seo przytuliła maknae a reszcie pomachała na pożegnanie a następnie ruszyła za swoim sunbae. Podeszli do srebrnego samochodu, Mark otworzył dla swojej koleżanki drzwi oraz kazał jej wsiąść do środka.
-Sunbae, to twój samochód? -Zapytała cicho -Nie wiedziałam że masz samochód....
-Pożyczyłem go od kolegi. -Odpowiedział siadając za kierownicą - A tak po za tym...jak długo masz zamiar nazywać mnie sunbae? Mówiłem już chyba...mów Oppa. W końcu należymy do tej samej wytwórni, będziemy wpadać na Siebie nie raz.
Po tych słowach odpalił samochód i ruszyli w stronę dormu trainee. W samochodzie, Park zasnęła, była naprawdę wykończona całym dniem pracy i wygłupów z nowymi znajomymi. Po niecałych 20 minutach byli już pod budynkiem. Chłopak delikatnie szturchnął ją, aby się obudziła.
-Hym? Jesteśmy na miejscu? -Zapytała zaspana, on cicho odpowiedział na jej pytanie oraz wysiadł z pojazdu. Nastolatka także zrobiła to samo. -Dziękuję sun....Oppa.
-Nie masz za co. -Odpowiedział jej z uśmiechem - Co prawda, sądziłem że wcześniej wrócimy, ale nawet było ciekawie.
Po tych słowach obydwoje udali się do środka budynku, Tuan chciał odprowadzić ją pod same drzwi, aby upewnić się że bezpiecznie trafiła do domu. Po cichu weszli do mieszkania, aby przypadkiem nie obudzić reszty dziewczyn, jednakże po chwili wszystkie zbiegły się do korytarza. Na widok swojego sunbae szybko ukłoniły się oraz troszkę zdezorientowane skierowały wzrok na ich nową członkinię.
-Neko! Ktoś Cię dzisiaj szukał - Odezwała się Zim, przerywając niezręczną ciszę - Powiedzieli, że skontaktują się z Tobą od razu jak wrócisz do domu. Nie pytaj co chcieli, sama nie jestem pewna. Powiedzieli, że to coś ważnego oraz prywatnego. Wyglądali przerażająco.
Ta informacja troszkę wystraszyła amerykankę, nie była pewna o kogo im chodzi. Nie miała nikogo, kto mógłby jej szukać, znała jedynie osoby z wytwórni oraz z BigHit Entertainment. Miała właśnie zapytać się, czy aby na pewno o nią im chodziło, gdy do mieszkania ktoś zapukał. Wszyscy byli zdziwieni, byłą praktycznie północ, kto normalny by o tej godzinie pukał do ich drzwi? Były troszkę wystraszone, dlatego Mark otworzył drzwi. Przed nim stało dwóch wysokich mężczyzn ubranych w czarne garnitury, nastolatki jedynie wymieniły między sobą niepewne spojrzenia.
-Czy ty jesteś Park Seo Jung? -Zapytali właściwą osobę -Chcielibyśmy abyś z nami poszła.
-Ale...teraz?! -Zapytała zszokowana - Przepraszam, ale ja nie mam pojęcia o co wam chodzi, na dodatek... jest środek nocy.
-Chodzi o twoich rodziców. -Wyjaśnił jeden z nich - Lepiej będzie, jeśli pojedziemy tam w nocy, niż za dnia. Mniej osób wie, bezpieczniej dla Ciebie.
Wszyscy nie wiedzieli o co chodzi, kim są Ci ludzie...ale ona była zszokowana najbardziej. Jej rodzicie nie żyją, nawet nie zna ich imion ani nie pamięta jak wyglądają... a teraz tak znikąd pojawiają się nieznani jej ludzie oraz oznajmiają że ma ona iść z nimi.
-Dobrze...-Wyszeptała a następnie chwyciła swoją kurtkę, którą dopiero co odwiesiła na wieszak - Ale muszę wrócić wcześnie...jutro mam do załatwienia kilka spraw...
Wszystkich jej odpowiedź zdziwiła, sądzili, iż to nie był najlepszy wybór, tym bardziej że było późno. Bali się o jej bezpieczeństwo. Mark stanął obok niej i chwycił ją za dłoń.
-Sama nigdzie nie pojedzie - Oznajmił im, oraz spojrzał na swoją koleżankę -Jadę z nią. Nie przyjmuję 'Nie' jako odpowiedź.

[Przepraszam, że tak długo mnie nie było. Jednakże, jak wspominałam,nie mam zamiaru zostawić bloga. Postaram się teraz częściej dodawać rozdziały oraz inne krótkie opowiadania, więc zapraszam do dodania się jako obserwujący bloga :) Co do rozdziału, jestem z niego bardzo nie zadowolona... ale obiecuję się poprawić ♥ ]

4 komentarze:

  1. cześc Juui! ~ nawet się z Tobą dzisiaj nie witałam, więc teraz się przywitałam xd *olej przemyślenia persowkie xd* co do notki, to fajna, mimo że mało akcji w niej się dzieje, ja to bym im wrzuciła jakiś dramat, płacz, krew pot i łzy, no wieeesz~;) a potem troszeczke pikanterii xd taka rada :* oczywiście życzę weny i dalszych rozdziałów, i krótszych przerw~! :* Lov u <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No hejjj~
      Jak mówiłam, z rozdziału zadowolona nie jestem :P Ale co do małej ilości akcji, to się zmieni~ Mam zaplanowane już całe opowiadanie, więc powiem tyle....będzie ciekawie xD
      Dziękuję <3 Luv u 2 <3

      Usuń
  2. Mi się podobało i czekam na dalsze losy bohaterów :) życzę powodzenia w dalszym pisaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo! Także też, chciałabym przeprosić że tak dawno nic nie wstawiałam na bloga. Dziękuję także za wsparcie <3

      Usuń

Każdy komentarz daje mi motywacje, byłabym więc wdzięczna, gdybyś zostawił po Sobie znak w postaci komentarza! Dziękuję! ♥